Projekt domu w dwóch połączonych ze sobą kamienicach był nie lada wyzwaniem. Dzięki wyburzeniu ścian dwie przylegające do siebie kamieniczki połączono w jedną 450-metrową przestrzeń mieszkalną. Inwestorzy to małżeństwo, które potwierdza mądrość z porzekadła o przeciwieństwach, które się przyciągają. W połączonej z dwóch kamienic przestrzeni inwestorka chciała przytulnego wnętrza w stylu Hampton, a inwestor – nowoczesnego minimalizmu. Tak odmienne wizje wnętrza nie były łatwe do połączenia. Udało nam się jednak płynnie spleść prostotę formy z miłością do antyków i zachować kamieniczny klimat, nadając mu świeżego powiewu nowoczesności.

Układ funkcjonalny został zmieniony. W części dziennej wydzielono antresolę oraz  dodano ogromne okno wychodzące na podwórze. To jedyne nowe okno w ponad 450-metrowym wnętrzu – w reszcie pomieszczeń zachowano oryginalną stolarkę okienną.

W salonie największym wyzwaniem było połączenie różnych funkcji tej przestrzeni i widoków. Inwestorzy chcieli móc zarazem spoglądać na kominek oraz oglądać telewizję, jednocześnie nie tracąc nic z rozciągającego się za oknem widoku na wspaniały ogród. W odpowiedzi na te potrzeby  w centralnej części salonu stanęła dwustronna kanapa w formie wyspy.